Daj się wciągnąć w grę! („Pan Mercedes” – Stephen King)


pan mercedes 2

„Pan Mercedes” to stara jak świat opowieść o gliniarzu i przestępcy. O ścigającym i ściganym. Dobro i zło, stróż prawa versus szaleniec, wyścig z czasem i rojeniami chorego umysłu. To wszystko już było, czy warto więc sięgnąć po najnowszą książkę mistrza?

Pewnego dnia emerytowany oficer policji otrzymuje list od sprawcy masakry, którego – od nietypowego narzędzia zbrodni – ochrzczono mianem „Pana Mercedesa”. Okazuje się, że obserwuje on Hodgesa, zna szczegóły jego życia, drażni się z nim pisząc na temat popełnionej zbrodni, innymi słowy – wciąga gliniarza w grę. Chociaż nie w taki sposób, w jaki zakładał, że mu się to uda…

Między gliniarzem a przestępcą toczy się rozgrywka, jeden próbuje przewidzieć i wyprzedzić ruchy drugiego. Hodges próbuje dojść do tego, co stoi za tym listem, dlaczego padło na niego i co siedzi w chorej głowie Pana Mercedesa. A on na początku bawi się reakcjami byłego gliniarza, jednak nagle okazuje się, że źle przewidywał jego ruchy! A to znowu wywołuje frustrację, przez co przestępca staje się coraz groźniejszy. Chce zakończyć tę rozgrywkę spektakularnym mordem, czymś obrzydliwym, co pozostawi „bliznę na skórze świata”, jak to w pewnym momencie określa Brady.

Opowieść stara jak świat, jednak przedstawiona w typowy dla Kinga sposób. Smaczki obyczajowe oraz bohaterowie i relacje między nimi, to siła tej książki. Emerytowany gliniarz niepotrafiący się odnaleźć na emeryturze, arcyzdolny czarny chłopak z sąsiedztwa, dorosła kobieta, która od lat ma problemy psychiczne, które (razem z matką) trzymały ją z dala od integracji w społeczeńtwie, a do tego szalony Brady, jego matka i kilka innych interesujących typów – King jak zwykle przedstawia nam barwnych bohaterów.

Ale najważniejsze tak de facto jest to, co się między nimi dzieje. List to tylko pretekst do przyciągnięcia Hodgesa na jeden z portali internetowych, za pośrednictwem którego Brady chce nawiązać kontakt i doprowadzić emeryta do zguby. Wygląda na to, że może się to udać, bo w Hodgesie ciągle tkwi jak niezagojona rana pewien aspekt tej niewyjaśnionej sprawy – motyw kobiety, której ukradziono Mercedesa, narzędzie, którym zamordowano kilka osób. Mężczyzna czuje, że nie tylko potraktowali tę kobietę niesprawiedliwie, ale dodatkowo ma przeczucie, że ten wątek nie został przez nich prawidłowo zbadany. Ale czy uda się to nadrobić teraz? Przecież kobieta nie żyje, więc jak może się na nowo zagłębić w tę sprawę?

Brady to arcyciekawa postać. Nie chcę się zagłębiać w jego psychikę, wolę, byście sami mieli okazję ją odkryć, ale to właśnie przy jego postaci widać, że King napisał już tyle doskonałych horrorów. To właśnie złe charaktery wychodzą mu najbarwniej. Brady jest obrzydliwy i fascynujący jednocześnie!

Chwalę, chwalę, ale jednak nie zachwyciła mnie ta książka tak, jak poprzednie tego autora. A to dlatego, że miałam cały czas poczucie, że wszystko idzie im jakoś szybko, prosto i właściwie bezboleśnie. Nie miałam ani przez chwilę poczucia, że coś nawali i nie uda się obronić bohaterów pozytywnych, czy też zapobiec planom szaleńca. To odczucie mocno mnie uwierało w trakcie lektury, nie mogę go więc przemilczeć.

Owszem, jest to bardzo dobra książka pod względem bohaterów i relacji między nimi, jak i smaczków obyczajowych. Ale część kryminalna mogłaby być lepsza, więcej sobie obiecywałam po mistrzu. Co i tak nie zmieni faktu, że jak tylko pojawi się kontynuacja, to rzucę się, by czytać z wypiekami na twarzy!

pan mercedesWydawnictwo: Albatros, 2014

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Liczba stron: 576

© 

14 myśli w temacie “Daj się wciągnąć w grę! („Pan Mercedes” – Stephen King)

  1. Czyli miałyśmy co do książki dość podobne odczucia (też ostatnio napisałam o niej notkę). Portrety psychologiczne są świetna, natomiast akcja… mimo wszystko mnie nie porwała.

    1. Tanayah – o, to przez to moje urlopowo-chorowanie chyba przegapiłam. Zaraz lecę to nadrobić! A co do odczuć, to rozmawiałam z kilkoma czytelnikami i spora część z nich miała podobne wrażenia.

      Takitutaki – czytaj, czytaj! I daj znać, jak Tobie przypadło do gustu!

    1. Fiolka K – no właśnie, to też mnie zastanowiło i skusiło! Szczególnie w związku ze „zboczeniem zawodowym” 😉

      Joly_fh – no i pięknie 😀 Mnie się podobała, jednak czegoś mi zabrakło, może oczekiwałam po nim zbyt wiele.

  2. ,,Brady jest obrzydliwy i fascynujący jednocześnie” – oj, tak, zdecydowanie… Ja też nie zachwyciłam się zbyt mocno, ale pewnie sięgnę po kontynuację, bo w Panu Mercedesie zawarto kilka ,,smaczków”, dla których warto było go przeczytać.

  3. Mam ogromną ochotę na tę książkę. Wściekam się gdy wchodzę do księgarni a ona się do mnie „uśmiecha” i „puszcza mi oczko”. A ja wykorzystałam już fundusz czytelniczy. Niestety, trzeba sie ograniczać i tak już jestem książkoholiczką 🙂
    Zapraszam do mnie – Akcja czytelnicza – Podaj dalej…czyli książka w podróży.

    1. Natalia Lena – ja się zachwyciłam, ale chyba nie tym, co miało przykuć uwagę 😉 No i jestem bardzo ciekawa, co też wymyśli dalej, czy pójdzie w dalsze tak cudne relacje między bohaterami, ale rozwinie wątek kryminalny, czy też nie. Zobaczymy!

      Monweg – no to ciężki dylemat masz 🙂 Nie pozostaje nic, tylko czekać na promocję lub napływ gotówki. Lub ewentualnie wpisać na listę prezentów 😉

  4. Jako fanka Kinga po prostu nie mogę ominąć tej książki, chociaż już słyszałam, że szału nie ma. I tak ją kupię i przeczytam, jak wszystko spod jego pióra:)

Usuwane są wszelkie komentarze wulgarne, a także reklamy. Zdobądź się na odwagę podpisania swej wypowiedzi.