Jako że czuję potrzebę, by ten blog nie umarł, a nie ciągle nie mam ochoty na pisanie o książkach (chyba rezultat takiej, a nie innej pracy 😉 ), to postanowiłam wrzucać tutaj różności, tak „na rozruch”, by może znowu się przyzwyczaić do pisania tutaj, wejść w ten rytm. Zobaczymy, czy zadziała! Pomyślałam, że na początek będę wrzucać krótkie impresje (takie fejsbukowe) z obejrzanych sztuk, filmów, różne zachwyty. Zobaczymy, czy będzie to furtka do sukcesu! 😉
Na początek cofnę się o kilka dni… Cóż ja mogę powiedzieć – miałam najlepsze imieniny z wszystkich Agnieszek! Wspaniałe towarzystwo i spektakl, w trakcie którego miałam wrażenie, że aktorzy grają dla mnie! Nie wiem, który to już raz, ale ciągle zachwyca tak samo – „Fredraszki” w Teatrze Narodowym zapewniają wspaniały, pełen śmiechu, celnych spostrzeżeń społecznych wieczór, smakowity i mocno erotyczny! Do tego wspaniała obsada, grali tak, że oczu nie można było oderwać! Grzegorz Małecki był dzisiaj iście szatański, Katarzyna Gniewkowska kobieco uwodzicielska, Beata Ścibakówna cudowna w roli zdradzanej-zdradzającej, Mateusz Rusin z pazurem, Paulina Korthals po dziewczęcemu niewinnie, a Milenka Suszyńska w tej roli to najczystsze wcielenie seksu. Do tego przecudowny Jan Englert i Krzysztof Wakuliński. Ach, cóż to był za spektakl! My wspaniale się bawiłyśmy, ale mam też wrażenie, że aktorzy dzięki naszym reakcjom też mieli trochę więcej przyjemności z grania
Razem z Kasią mamy wprawę w pozytywnym rozkręcaniu publiczności teatralnej!
Przy okazji pochwalę się też fantastyczną akcją, którą robimy do jednej z moich książek-podopiecznych, a mianowicie do „Kobiety w oknie”. Przy tym tytule dzieje się bardzo dużo i to wielopoziomowo, ale ta akcja jest szczególna. No i dawno nie miałam takiej frajdy, jak przy kręceniu tego filmiku!
Kilkaset ukrytych ksiązek! Borys Szyc w nietypowej roli! Masa radości z tak wyjątkowej akcji wspierającej czytelnictwo i ekscytacja poziom milion procent!
I jakby nie było – moja kariera filmowa się rozwija 😉 Przy „Obsesji” Kasi Miszczuk grałam trupa, teraz już żyję, hurra! A pomijając już wszystko inne, jak wiele osób może się pochwalić, że zagrało w filmie z Borysem?
niestety dawno nie było tu posta