Mam 3 latka


… trzy i pół, sięgam brodą ponad… stos 😉 Niestety, nie znalazłam polskiej wersji takiego fajnego znaczka:

W życiu nie spodziewałabym się, że wytrwam 3 lata w pisaniu bloga o książkach! Nie spodziewałam się, że będzie mi to sprawiało taką frajdę (chociaż są i momenty mocno kryzysowe, ostatnio było blisko zaprzestania pisania w ogóle!), że pozwoli mi to na poznanie wielu cudownych ludzi, również w Realu! Że powstanie z tego tyle różnych konkursów, dyskusji, a na dodatek też Złota Zakładka.

Przez te 3 lata napisałam 635 wpisów, w 80 kategoriach. Padło 7910 komentarzy. Odwiedziło mnie prawie 260 000 osób z kilkudziesięciu różnych krajów. To wszystko wprawia mnie w zdumienie, bo – mimo że kocham moje wirtualne dziecko  – nie uważam, że mój blog wyróżnia się jakoś mocno spośród całkiem wielu innych blogów. Chyba nie mam manii wielkości, jak niektórzy blogerzy 😉 I mam nadzieję, że nigdy nie będę wpadać w ten wyścig blogowych szczurów, oby mnie to ominęło!

Ale schodząc z gorzkich tematów (ostatnio sporo dziwnych akcji miałam okazję obserwować i to mnie tak natchnęło) – chciałabym serdecznie podziękować wszystkim odwiedzającym, czytającym, komentującym! A szczególnie tym, którzy są ze mną bardziej na stałe, bywają w miarę regularnie, towarzyszą mi w smutkach i radościach okołoblogowych 🙂 Bez Was wszystkich pewnie nie starczyłoby mi motywacji na 3 lata blogowania. Chwała Wam za to!

Czy ktoś potrafi stworzyć takie cukiernicze dzieło sztuki? Jeżeli tak – poproszę! 🙂 Poczęstujemy się razem, chociaż to aż szkoda zjadać!

Blogaskowi 😉 życzę wielu kolejnych lat funkcjonowania i to jak najbardziej sprawnego, jak najmniej kryzysów, a jak najwięcej cudnych chwil 🙂 A, żeby podzielić się szczęściem, to postanowiłam obdarować 3 osoby książkami – po 1 na każdy rok blogowania 🙂 Rozdam książki:

  1. „Wilkołak” Jonathan Maberry – z własnej półki.
  2. „Chłopiec z sąsiedztwa” Irene Sabatini – od Wydawnictwa Świat Książki 🙂
  3. „Zła krew” Arne Dahl – z własnej półki.

Wszystko, co musicie zrobić, to zgłosić się w komentarzu, zaznaczając  do której książki się zgłaszacie. Zgłaszać się można do środy (15.08.12) do północy.

Cieszę się bardzo z tej rocznicy i mam nadzieję, że będę miała dość siły, motywacji, wytrwałości, by prowadzić tego bloga przez jeszcze długi czas  A Wam dziękuję za to, że u mnie bywacie, czytacie to, co piszę, wspieracie!

106 myśli w temacie “Mam 3 latka

  1. GRATULACJE!!! I kolejnych lat, ale tym razem podwójnej trójki, czyli 33 z blogiem:)
    To ja poprosze Chłopca z sąsiedztwa:)

  2. Oooo, niech jako pierwsza złożę serdeczne życzenia, pomyślnego wiatru w strony, stosów książek wokół łóżka i wielu lat spędzonych na błogim czytaniu.

    PS. Po książki się co prawda nie zgłaszam, ale wszystkim polecam Irene Sabatini – czytałam kilka lat temu i cieszę się, że Świat Ksiązki wyda, zwłaszcza, że wygrała Orange Prize fro New Writers…

  3. O, to mi by już też stuknęło, gdyby nie przenosiny ;)) Gratuluję Aga, i mimo tych głupkowatych kryzysów nie rezygnuj nigdy z tego, co dało Ci tyle radości. A poza tym nie rezygnuj, bo co ja bym tu bez Ciebie zrobiła? ;))

      1. Niby tak, ale że ten na blogspocie razem z przenosinami skasowałam, to też już nie pamiętam dokładnej daty założenia. Więc „urodziny” robię tylko i wyłącznie bloxowe 😉

  4. Kurczę, a ja dosłownie kilka dni przed Tobą miałam swoją trzecią rocznicę i jak zwykle o niej zapomniałam :/ W tamtym roku chyba też :/ No, ale przynajmniej mam motywację, żeby dotrwać do kolejnego roku – będą cztery lata, o!
    No, gratuluję Ci, kochana, bo osiągnęłaś bardzo dużo i mam nadzieję, że to będzie stale rosnąć i rosnąć, te osiągnięcia 🙂 Trzymam kciuki za to, żeby nigdy Ci zapał do czytania i recenzowania nie minął, a jeśli nawet – żeby zaraz powrócił ze zdwojoną siłą!
    A zgłoszę się do 1 i 2 – można do dwóch? Jeśli nie, to tylko do 2.
    Pozdrawiam serdecznie!

  5. Gratuluję trzeciej rocznicy blogowania!
    Życzę dalszej wytrwałości i oby nie pojawiały się nigdy więcej ‚momenty mocno kryzysowe’ 😉
    Z chęcią przygarnę „Chłopca z sąsiedztwa”.

  6. Ponad 600 wpisów w 3 lata, imponujące. Na popularność bloga trzeba sobie ciężko zapracować, a Ty jesteś tego żywym dowodem, statystyki nie kłamią 🙂 Gratuluję i życzę równie owocnego kolejnego roku.
    Chciałbym się zgłosić po książkę „Zła Krew” 🙂

  7. gratuluję! 🙂 może, jak się zabiorę za realizację własnych planów, zmuszę się do systematyczności i regularnej pracy, za 3 lata również będę obchodziła taką rocznicę 🙂 jak się nikt nie zgłosił, to chciałabym „Wilkołaka” 🙂

    1. A z tym niewyróżnianiem się, to niech Matka Chrzestna nie będzie taka skromna: konkret, rzeczowość, wyważony ton, jeszcze mało?

  8. Życzę Ci jeszcze wielu takich rocznic, miliona fascynujących książek i spełnienia marzeń. Z chęcią przeczytam Chłopca z sąsiedztwa 🙂

  9. Gratuluję tylu lat w blogosferze, jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości, pasji i cierpliwości do tych wszystkich niemiłych akcji, jakie ostatnio nawiedzają blogosferę. Życzę Ci dalszych sukcesów i żebyś nigdy nie zwątpiła w sens blogowania 🙂

    Taki torcik z chęcią bym przyjęła – wygląda obłędnie, aż żal byłoby jeść!

    Po książkę zgłaszać się nie będę, mam już pękające w szwach półki, niech wygra ktoś, kto ma więcej miejsca [i czasu :D]. Powodzenia!

  10. Jejku, jak to zleciało, co? Momenty kryzysowe jeszcze będą, ale najważniejsze, żeby im się nie poddawać, przeczekiwać i nie działać pochopnie (np. pod wpływem impulsu nie usuwać bloga;)
    Życzenia ode mnie nie będą jakieś zaskakujące – oby Twoje blogowanie trwało jeszcze całą kupę lat, żeby dużo się tu działo (jakaś mała prowokacyjka?;) i wielu ciekawych książek do czytania:)

  11. Ja też nie po książki, tylko aby pogratulować serdecznie 🙂 Twój blog to jedna z naszych pierwszych inspiracji do stworzenia własnego! 100 lat, 100 lat 🙂

    1. Kalio – zleciało tak szybko, że kompletnie nie wiem kiedy! Momentom niewiary staram się nie poddawać, chociaż czasami trudno bywa. Szczególnie było trudno ostatnio, gdy miałam wrażenie, że praktycznie nikt już do mnie nie zagląda i w ogóle…

      Prowokacyjka? O nie, mam ostatnio dosyć „dyskusji” na forach, blogach i fejsbukach 😉 Nosem mi wyłazi pęd do poniżania innych, oceniania, docinania. Jeżeli będą w najbliższym czasie u mnie jakieś „dyskusje”, to raczej w stylu burzy mózgów.

      Grendella – o rany, jak mi miło! :):):) Dzięki, czyli mam przynajmniej dwa blogi-chrześniaki, jupi! 😀

  12. Gratulacje to raz, lubię tu zaglądać, wiem też jak to jest pisać, ieć kryzys itd. Czego życzę – wspaniałych lektur i pasji do pisania. Zgłaszam się po „Złą krew”

  13. no błagam Cię – 3!??? Ja właśnie dziś patrzyłam na „moje” urodziny – w kwietniu stuknęła mi trójeczka;) ale Ty pewnie myślisz o tym blogu, a nie w ogóle? hmm?
    100 latek bez nerwów i durnych komentarzy!!

    1. Elenoir – przerażająco wiele się zmieniło. I ośmielam się powiedzieć wprost – wiele z tych zmian, to zmiany na gorsze, z różnych powodów. I niestety, nic się nie da z tym zrobić, bo koło już się kręci. Pozostaje ewentualnie siedzieć w swoim kątku i robić dalej to, co się lubi, nie zważając na resztę.

  14. „Zgłaszać się można do wtorku (15.08.11) do północy.” 😉 Termin zgloszen minal wiec prawie rok temu. 😉 Ale co tam – mimo to przede wszystkim gratuluje, zycze kolejnych rocznic i zglaszam sie do ksiazki nr 2. Pozdrowienia – Moni z Niemiec

  15. Gratuluję i cieszę się, że tyle lat istniejesz w książkowej blogosferze. Życzę, by motywacji do blogowania nie brakło i co najmniej drugie tyle tu wytrwała. 🙂

    A zgłoszę do „Wilkołaka” 🙂

  16. Właściwie sądziłam, że twój blog jest cyberprzestrzeni od zawsze! Wszystkiego naj… dla ciebie i bloga! Zgłaszam się do książki „Chłopiec z sąsiedztwa”

  17. Gratuluje, nie wiem czy wytrzymałbym tyle i ty pisałaś tego bloga. Jeżeli nikt się nie zgłosił to chętnie zatrzymałbym pozycję nr. 3

  18. Z bukietem róż nie mogę przyjść
    by złożyć Ci życzenia.
    Więc proszę los, by spełnił
    Twe najskrytsze marzenia!!!

    P.S. Nie mogę przyjść z bukietem róż, bo nie wiem gdzie mieszkasz xD

  19. Byłaś jedną z pierwszych blogowiczek, na jakie natrafiłam przy zakładaniu własnego bloga i moją inspiracją:) Życzę kolejnych owocnych latek blogowania i niebotycznych stosów najwspanialszych lektur!
    Pozdrawiam serdecznie!

  20. Jaka miła okazja do złożenia najlepszych życzeń, co niniejszym czynię 🙂 Agnieszko, bloguj nam tak dalej 🙂 I sobie też 🙂 I niech Ci to przynosi wiele radości.

    Miałam nie zgłaszać się do losowania, ale Dabarai tak ładnie zachwaliła Irene Sabatini, że jednak chętnie spróbuję szczęścia 🙂

  21. Gdyby wszystkie blogi książkowe były takie jak Twój, życie byłoby piękniejsze. Serio! Wspaniałości, wielu przeczytanych książek, i takich pięknych i takich co wkurzają. Siły, wytrwałości! A przede wszystkim – robienia tego, jak chcesz! (a swoją drogą Bazgradło świętuje już w tym tygodniu 4. urodziny!). Uściski, Anka!

    1. Aniu – dziękuję Ci ślicznie za takie dobre słowa, rany, aż mi się ciepło na serduchu zrobiło! 🙂 Kurczaki, fajnie, no! 😀

      Proszę, jak się zgrałyśmy, wprawdzie rok różnicy, ale daty podobne 😀

  22. Gratuluję! Mam nadzieję, że ja również wytrwam tyle (i o wiele więcej!) w prowadzeniu bloga.
    Oczywiście, zgłaszam się. Z ogromną przyjemnością przeczytałam książkę pt.: „Chłopiec z sąsiedztwa”.

  23. Gratulacje! Życzę wytrwałości w pisaniu bloga, oby tak dalej, nam czytelnikom potrzeba obiektywnych opinii takich osób jak Ty 😉
    Zgłaszam się do losowania, interesuje mnie książka „Chłopiec z sąsiedztwa”.

  24. Wielu lat blogowania w radosnej, wspanialej atmosferze i wspaniałych lektur życzę!

    Zgłaszam się również, interesuje mnie „Chłopiec z sąsiedztwa”.

  25. Chciałabym prowadzić bloga tyle czasu. Mam nadzieję, że wystarczy mi wytrwałości. Życzę Ci z całego serca kolejnego udanego roku! ;]
    Zgłaszam się po „Wilkołaka” :3

  26. To do setki zostało tobie bagatela 97 lat pisania o książkach! Piękna perspektywa! 😀
    Zgłaszam się do – „Chłopiec z sąsiedztwa” Irene Sabatini

    1. Clevera – o raju, słabo mi się zrobiło. Ty wiesz, że jakbym ja dotrwała do 100 lat prowadzenia bloga, to byłabym jakimś mocno przestarzałym babskiem? 😉 Coś mi się wydaje, że to mission impossible 😉

  27. Dołączam i ja do toastów i życzeń:)
    Radości z pisania, wytrwałości w pokonywaniu różnych kryzysowych sytuacji i kolejnych świetnych pomysłów na miarę „Złotej Zakładki” 😀

  28. STO LAT, STO LAT!!! 🙂
    jak mogę (bo nie mam bloga) to zgłaszam się po „Chłopca z sąsiedztwa” Irene Sabatini
    pozdrawiam

  29. Podziwiam szczerze za ten wynik! Mam nadzieję, że i mnie też tak się uda 🙂
    Gratuluję!

    Raczej nie mam szczęścia w blogowych wygrywajkach, ale co mi tam 🙂 Stawiam na „Złą krew”

  30. Jak wszyscy, gratuluję pasji i wytrwałości. Twój blog jest dla mnie nieocenionym źródłem przy podejmowaniu trudnych decyzji przy zakupie książek do biblioteki (ostatnie wydane na ten cel pieniądze były 14 miesięcy temu!)
    Zgłaszam się po książkę Zła krew, życząc dalszego sympatycznego blogowania Monika

  31. Sto lat sto lat:) Tort rewelacyjny, ale żal byłoby go pokroić:) Bardzo lubię Twój blog, więc czysto egoistycznie życzę Ci jeszcze wielu takich rocznic! A ja swoją przegapiłam znowu… Do „Chłopca z sąsiedztwa” też się chętnie zgłoszę:)

  32. Zgłaszam się! Gratuluję wytrwałości w prowadzenia blogu!
    A książka jaka mnie interesuje to „Chłopiec z sąsiedztwa”. Pozdrawiam ciepło 🙂

  33. Gratuluję i życzę kolejnych małych i dużych rocznic. 🙂

    A zgłaszam się po książkę ‚Zła krew’. 🙂

  34. Wszystkiego najlepszego dla ciebie i twojego bloga! Pisz dalej i omijaj szczurze wyścigi szerokim łukiem! Faktycznie, kiedy zakładało się bloga nie można było przypuszczać, że da to tyle radości i satysfakcji. I jak długo będziesz czuła te wie emocje, tak długo publikuj notki książkowe i nieksiążkowe 🙂

    A zgłaszam się nieśmiało do „Chłopca z sąsiedztwa” 🙂

  35. Życzenia składałam w innym miejscu, gdzie napisałam też, że po książki nie stanę.

    Ale dzisiaj przeczytałam recenzję Moni i postanowiłam jednak szczęścia spróbować, najwyżej okaże się, że nie było mi teraz dane 😉

    To jeszcze raz – wszystkiego najlepszego i wielu długich lat blogowania i czytania dobrych, ciekawych, uwrażliwiających książek!

    No i poproszę do tej dwójeczki 😉

  36. Z wielką, wielką, naprawdę wielką chęcią zgłaszam się po „Chłopiec z sąsiedztwa” Irene Sabatini.
    Pozdrawiam serdecznie i GRATULUJĘ! 🙂

  37. Aga, gratulacje i wszystkiego dobrego życzę. Jeszcze więcej dobrych znajomości zawiązanych dzięki blogowi, natchnienia do tworzenia nowych idei 🙂 I satysfakcji niegasnącej z prowadzenia blogaska 🙂

  38. Piękne 3 lata, to naprawdę wspaniały wynik. Życzę więc wielu inspiracji, interesujących książek i nowych wspaniałych dyskusji o literaturze.
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluję
    Co do książki – „Zła krew”

  39. Serdecznie gratuluję trzech latek owocnego blogowania:)

    Z wielką chęcią zgłaszam się do książki „Chłopiec z sąsiedztwa” Irene Sabatini.
    Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!

  40. Wszystkim Wam dziękuję prześlicznie za życzenia! Bardzo cieszą me serce, szczególnie, że ostatnimi czasy miałam chwile zwątpienia, czy faktycznie ktoś tu u mnie bywa 😉 Aż się chce robić urodziny co pół roku 😉

    Dzięki za ciepłe słowa!

  41. Nie ma za co Agnieszka ;-D. Bardzo lubię czytać książki, więc dla mnie takie blogi są dla mnie objawieniem totalnym, w szczególności, że jestem dosyć młody i o większości książek, które opisujesz pierwsze słyszę i dopiero zdaję sobie sprawę ile dobrych książek muszę przeczytać, bardzo miłe uczucie.

  42. Gratuluję tak pięknego i długiego stażu w blogosferze 🙂 Podobały mi się życzenia 33 lat, więc i ja tylu życzę! 100 to jednak przesada ^^
    Mam nadzieję blogować równie długo i czerpać wzorce z takich mistrzów jak Ty 🙂 I badać co dobrego do poczytania można znaleźć.

    Trzymam kciuki za Kraków, żeby Ci się jednak udało tam dotrzeć 🙂

    A do kolejki standardowo się ustawiam, ciekawa jestem książki „Chłopiec z sąsiedztwa” Irene Sabatini.

Usuwane są wszelkie komentarze wulgarne, a także reklamy. Zdobądź się na odwagę podpisania swej wypowiedzi.