W tym tygodniu troszkę inna formuła. Jako, że pojawiły się książki i w poprzednim domu, i w tym mieszkaniu, to będzie zdjęciowo-okładkowy stosik 😉 Na pierwszy ogień stosik miejscowy, malutki, ale arcyciekawy:
– „Żagle nad pustynią” Grebieniow – od portalu Lektury Reportera. Pierwsza książka, którą znalazłam w tutejszej skrzynce pocztowej 🙂 To było rozkoszne uczucie!
– „Tańczący z lwami” Fitzjohn – pożyczka…
A do domu rodzinnego przyszły następujące książki:
– „Uratować Sprite’a” – Lewin oraz „Dom córek” – Lynch – obydwie pobrane na Fincie.
– „Zemsta najlepiej smakuje na zimno” – Abercrombie oraz „Smok Griaule” – Shepard – od Wydawnictwa Mag.
Dla mnie tyle nowości te ostatnie dni przyniosły – nowe miasto, nowe mieszkanie, nowa praca, nowi ludzie 🙂 Mózg mi się zagotował 😉 Ale na razie wszystko bardzo mi się podoba, istny miesiąc miodowy 😉 I oby tak było dalej! Weekend zamierzam spędzić umiarkowanie aktywnie – zakupy, ciut sprzątania, ciut gotowania na zapas, a poza tym tylko czytanie, ewentualnie pisanie recenzji na bloga. A jakie są Wasze plany weekendowe? Ja – jak zwykle – życzę Wam by był on cudowny i taki, jaki ma być według Was 🙂
Moje plany wyglądają podobnie: duuużo czytania. Życzę dużo miłych chwil spędzonych w nowym mieszkaniu.
Pozdrawiam serdecznie
Ja mam zamiar wyleczyć się z choroby, czytać, grać w gry planszowe i lenić się na całego 🙂
Życzę Ci, żeby Twój miesiąc miodowy trwał jak najdłużej 😀
Pieguska – 🙂 wyszło na to, że dzisiaj na razie nie miałam tak dużo czytania – raptem 35 stron, no tyle, że po angielsku, więc ciut wolniej. Do tego doszły zakupy, spacer, troszkę sprzątania, gotowanie. I już 17-ta. Również pozdrawiam!
PlusMinus – to życzę zdrówka! Widziałam, że się okupiłaś w same cudowności, więc miłego czytania i grania! 😀 Pozdrawiam!
moja ciekawość zostala zaspokojona teraz będę recenzyj wyczekiwać 🙂
Życzę wiele pomyślności na nowym miejscu! Piękne stosiki – zapowiadają się długie i przyjemne chwilę z książką. Obym i ja mogła zagłębić się w więcej książek w najbliższym czasie 😉
Pozdrawiam!
Kasiek – oj, to potrwa, potrwa długo, bo ostatnimi czasy malutko czytam!
Cassin – 🙂 Oj, ja się nie mogę wgłębić ostatnimi czasy, czytam przeważnie od 20 do 40 stron na dobę, a i to z biedą. Co to jest przy poprzedniej ilości 200-400 na dobę 😉
Świetne książki! Przyjemnej lektury, no i powodzenia w nowej pracy, w nowym miejscu!
Pozdrawiam serdecznie:)
Książki cudowne. Z pewnością znalazłabym wśród nich coś dla siebie ;0
Cieszę się, że jesteś zadowolona z nowego otoczenia, oby tak dalej.
Isadora – 🙂 Ano, książki zapowiadają się bardzo mniamuśnie, a te dwie pierwsze dodatkowo są prześlicznie wydane. No i Smok… z mojej kolekcjonowanej Uczty Wyobraźni! 😀 Również pozdrawiam!
Lena173 – z pewnością 😀 Oby, oby, a będzie świetnie! Pozdrawiam!
Zazdroszczę zmian. Mam nadzieję, że ja również niedługo będę mogła cieszyć się nowym mieszkaniem i pracą 🙂
Plany na weekend? Nadrobienie blogowych zaległości i skończenie „Kilku dni z życia Alice”. A o zbieraniu materiałów do pracy licencjackiej nie wspomnę;)
Pozdrawiam.
Nenya89 – to życzę powodzenia w realizacji planów! Moim zdaniem każdy powinien mieć prawo pracować, a nie szukać pracy miesiącami czy latami. Wierzę, że niedługo ziszczą się Twe plany 🙂 Ja myślałam o kończeniu zaczętej książki, ale w międzyczasie dostałam książkę do pilnego przeczytania, więc zaczęłam tę lekturę. Pozdrawiam!