O ja cięęę…

1000 notek

Tysięczna notka, wyobrażacie to sobie?!? Ja zdecydowanie nie!

Gdy zaczynałam prowadzić bloga (a niedługo będą jego całkiem ładne urodziny, zapraszam w połowie sierpnia!), w życiu nie pomyślałam, że wytrwam tak długo! 1000 notek to średnio 200 wpisów rocznie, mamma mia!

Tak czy siak, piękna sprawa! Blog namieszał w moim życiu niesamowicie, dzięki niemu poznałam dziesiątki fascynujących osób, znalazłam kilka prac, „wywiadowano” mnie kilka razy, pisałam różnego typu teksty gościnne, robiłam mnóstwo innych rzeczy. A to dlatego, że kilka lat temu pomyślałam, że może fajnie byłoby spróbować.

Piękna liczba! Świętować ją dzisiaj będę z innymi blogerkami książkowymi na literackim spacerze po Poznaniu. Czy mógłby być piękniejszy sposób? 🙂

Reklama