Jakiś czas temu blogowa Mamma z BlogoStrefy rzuciła pomysł kolejnego spotkania blogerów. Podrażniła nas jeszcze ciekawym i tajemniczym miejscem spotkania i zapadła cisza. Niedawno jednak zaprosiła warszawskich (i krakowskich, i gdańskich, i w ogóle chętnych do spotkania) blogerów na tajemnicze 22 piętro jednego z budynków w centrum Warszawy. Na miejscu okazało się, że zmierzamy do siedziby Pernod Ricard, zwanego swojsko Barem Wyborowej 😉 Tamże czekały na nas już pięknie wyglądające przekąski oraz tzw. otwarty bar pełen alkoholi. Kuszono nas także widokami, jednakże pogoda miała inne plany 😉

Na początku byliśmy grzeczni, mili, trochę sztywni. Typowe rozglądanie się za znajomymi, „obwąchiwanie” nieznanych nam osób, badanie gruntu. Sprawdzaliśmy kto jest kim, o czym piszemy, rozmawialiśmy o blogowaniu, współpracy z firmami, imprezach branżowych i setkach innych tematów. Integracja powolutku toczyła się do przodu.

Za to Wyborowa i organizatorka mieli w stosunku do nas inne plany!

Postanowiono nam dzielnie pomóc nawiązywaniu kontaktów, zapewniając pełen bar, miłą obsługę, barmanów tworzących smaczne drinki, a do tego konkursy, muzyka i integracja mogła ruszyć z kopyta.

Szybko więc przestaliśmy być grzeczni i wyszły na jaw nasze prawdziwe twarze. Zaczęły się tańce, swawole, dzikie sesje fotograficzne, nawiązywanie bliższych znajomości, a nawet chwile szczerości 😉 Robiło się coraz weselej, tematy zrobiły się luźniejsze. Typowa udana impreza.

Rozhulaliśmy się tak bardzo, że skończyliśmy na afterku w Huśtawce, było zacnie. Tylko sobota była ciężkim dniem…
Wiecie co? Ja naprawdę uwielbiam spotykać się z innymi blogerami. Wcale nie muszą być to osoby piszące o książkach. Jakimś cudem większość blogujących osób jest zwyczajnie naprawdę fajna 😉 Są to ludzie z pasją, często talentem, lepiej lub gorzej realizujący swoje plany rozwoju, otwarci na nowe wyzwania i nowe osoby, z którymi idzie porozmawiać na wiele różnych tematów. A ostatnio dochodzę do wniosku, że lubię takie spotkania „nie-tylko-książkowe”, bo zawsze dowiem się wielu nowych rzeczy i spoglądam potem na swój blog z innej perspektywy. Jestem więc całym sercem za integracją blogosfery jako całości i już nie mogę doczekać się kolejnych spotkań!
Na koniec podziękowania, a co trzeba doceniać dobre chwile 😉
– Dla Ilony za zorganizowanie spotkania,
– Dla Wyborowej za gościnność, współorganizatorzy poszli z nami nawet w środku nocy na afterparty, co doceniam, bo przecież mogli wybrać łożko zamiast grupy blogerów,
– Dla My Taxi za porozwożenie nas do domów,
– Dla Segi za stałe i przekonujące motywowanie nas do pojechania do Huśtawki 😉
Ale nade wszystko dla wszystkich tych, którzy umilali mi piątkowy wieczór. Świetnie było z Wami spędzić tych kilka godzin i mam nadzieję do zobaczenia niedługo!
PS. Zdjęcia należą do: Moniki Kamińskiej, Kobiecego Punktu, BlogoStrefy, Warsaw Spotted oraz Justynides.
PS2. Zdjęcia można powiększyć, wystarczy tylko na nie kliknąć.
PS3. Zapomniałam o liście obecności. Oto kto był na spotkaniu:
BlogoStrefa, Warsaw Spotted, Segritta, Fashionelka, Pani Ekscelencja, Kominek, Black Dresses, Siouxandthecity, Blogomodzie, Klaudia Klara, Cosmefreak, Kuba Jankowski, Marco Prezentuje, Polimaty, AleLaba, 20m2 Łukasza, Mediafun, Podróżniccy, Kobiecy Punkt, Olga Smile, Eksperymentalnie, Zombie Samurai, Moja Trawa, Paweł Lipiec, Bookeriada, Gra Jansona, Arek Bibliotekarz, Przemysław Żyła, Porcelanowa, Czujnym Okiem, Show Your Sushi, SocialGuru, Szarmant, Facet o perfumach, Lisely Inspiration, FotoKreska, Vanilla Rum, Jaga Design, Kotlet.tv, Rudomi.pl