Zaczyna się weekend, czas na post rozrywkowy 😉 Nazbierało się u mnie ostatnio trochę nowych książek, więc postanowiłam je zaprezentować, podzielić się radością.
Od góry:
– „Co się stało z moją siostrą” Flock – wczorajszy prezencik. Kontynuacja „Emma i ja”, pamiętam, że mi się podobała, więc ciekawa jestem, jaki będzie odbiór tej.
– „Znalezione nie kradzione” King – od Wydawnictwa Albatros. Przeczytane, czeka na opisanie.
– „Tajemnica domu Helclów” Szymiczkowa 😉 – od Wydawnictwa Znak. Właśnie zaczęłam czytać, bardzo jestem ciekawa, co też wymyślił mój ulubieniec Jacek Dehnel ze swoim partnerem!
– „Świat na żółto” Espinosa – niespodzianka od Wydawnictwa Znak. Nie była zamawiana, więc trafia na koniec kolejki, może kiedyś.
– „Patron” Lemberg – pożyczka. Brakuje tutaj pierwszego tomu, który zdążyłam już przeczytać i oddać.
– „Zapomniany legion” Kane – od Wydawnictwa Znak.
– „Srebrzyste wizje” Bishop – od Wydawnictwa Initium. Przeczytane, opisane.
– „Słowa pamięci” Coleman – do przeczytania w ramach dyskusji klubowych w Kobiety To Czytają!
– „Browar” Chenczke – prezent.
– „Te chwile” Wassmo – od Wydawnictwa Smak Słowa.
Do tego doszły jeszcze książki przeczytane na czytniku, a wśród nich:
– „Jaśnie pan” Cabre – Wydawnictwo Marginesy. Przeczytane, opisane.
– „Szczęście do poprawki” Tylewicz, „Złączeni” Cassella oraz „Wyspa” Miszczuk – przeczytane w ramach obowiązków roboczych.
Pozostałych kilku jeszcze nie mogę pokazać.
Znaleźliście coś, co by i Was zaciekawiło? A może już coś czytaliście?
Ja dzisiaj po pracy ruszam w podróż, krótki weekend u Rodziców. Mam nadzieję, że będzie pięknie i cały dzień spędzimy na tarasie, gadając i zajadając pyszności z ogródka. A jakie są Wasze plany na weekend?
„Srebrzyste wizje” ❤ ❤ ❤
"Legion" dotarł i do mnie. Też do przeczytania "na kiedyś", bo nie zamawiany. W ogóle nie rozumiem tej polityki – wysyłki książek bez pytania.
A nie, to u mnie „Legion” był zdecydowanie zamawiany 😀 Ciekawi mnie ta książka. Tylko ten „Świat na żółto” to niespodziewajka-niezamawiajka :>
Całkiem sporo – już od Kinga zaczynając, poprzez Cabre. A oprócz tego „Zapomniany legion” i „Te chwile”. Życzę dobrej pogody w weekend (i nie tylko). 🙂
Mam „Helclów” i”Legion” – to drugie jest totalna niespodzianką, bo nie zamawiane, ani nawet nie słyszałam o tej książce. Ale opis brzmi ciekawie… No dobra, mnie właściwie zawsze można „kupić” książką z historią w tle.
A „Helclów” zaczęłam i chociaż moje uczucia w kierunku pana Dehnela nie są tak gwałtowne 😉 jak Twoje, to po raz kolejny (po „Lali” i „Makrynie”) jestem bardzo na TAK.
Miłego weekendu życzę 🙂
Dominika – o proszę, to całkiem sporo lektur nam się pokrywa! Fajnie, będzie można śledzić reakcje 🙂
Anek7 – ja tę zamawiałam, zresztą już połknęłam. Pomijając drobne dłużyzny i potknięcia tłumacza – bardzo fajna rozrywka. Z chęcią przeczytam pozostałe dwa tomy, nawet już bym po nie z chęcią sięgnęła, bez czekania. A tu klops 😉
A co do Helclów – to ja swoje odczucia już opisałam, chociaż średnio jestem zadowolona z tego tekstu. Mam nadzieję, że jednak mój zachwyt oddałam 🙂 Muszę sprawdzić, czy i Ty już opisałaś!
Jestem ciekawa tego „Legionu”, więc nie czekaj zbyt długo z czytaniem 😉 Podkradłabym Ci jeszcze Cabre i Bishop, bo tu już zostałam zachęcona.
A weekend spędzę na spotkaniach planszówkowych, małym spotkaniu rodzinnym, kolejnych spotkaniach planszówkowych i może trochę czytania też będzie.
Życzę Ci wspaniałej pogody (bo jestem fajna, a nie dlatego, że Twoja ładna pogoda to również moja ładna pogoda 😉 ) i udanego wypoczynku.
Czekam na „Świat na żółto”, ciekawe jak mi się spodoba. Jednak jest w Twoim stosie coś, co niezmiernie chciałabym przeczytać, a mianowicie „Złączeni”. Kocham opowieści o lekarzach uważam, że jest ich zdecydowanie za mało. W zasadzie nie pamiętam niczego, co klimatem przypominałoby moje ukochane seriale medyczne (zresztą jedyne jakie oglądam). Koniecznie podziel się wrażeniami. Kto wie, może zacznę sięgać po książki tego wydawnictwa?
Właśnie czytam sobie „Miłość przychodzi z deszczem” i jestem mile zaskoczona (choć to ebook, postaram się go zmęczyć 😉
Plus Minus – „Legion” przeczytany już kilka dni temu, teraz zbieram się do opisania 😉 Mam nadzieję, że miałaś udany weekend, mimo średniej pogody! 😉
Lustro Rzeczywistości – zbyt szybko po tę książkę nie sięgnę. Książki, których nie zamawiałam do recenzji traktuję jako prezenty i czytam wtedy, kiedy (i o ile) mi się zachce. A co do „Złączonych” – premiera w sierpniu, więc już niedługo 🙂 Co do wrażeń – u mnie było na plus, podobała mi się ta powieść. Po części medyczna, po części historia o życiu, marzenia, ich realizacji, miłości, trudnych związkach, a nawet genetyce!
A jeżeli czytałaś „Miłość…” to już sięgnęłaś po książkę tego wydawnictwa, więc kto wie, może dalej będziesz? :>
Nie znam ani jednej książki z tego zestawienia, więc czekam aż ukażą się ich recenzje 🙂
Zapraszam do mnie.
a ja właśnie sobie przypomniałam, że miałam Ci o czymś przypomnieć
Dominikabr – pewnie nie wszystkie opiszę, nie wyrabiam się ostatnio z pisaniem 😉
Kasia – hm… no i zapominam ciągle, za mało aktywnie przypominasz 😉
O proszę! Skoro tyle książek, zapraszam Cię do Wspólnego Celowania:) http://tu-sie-czyta.blogspot.com/
Pozdrawiam,
Sylwia