Wawangarda. Najpierw o kulturze kawy


Wczoraj miał być wpis o książce. Dzisiaj miał być wpis o książce. Jednak zjawiła się gorączką i weny niet. Więc i recenzji nie ma. Jednak obejrzałam dzisiaj pierwszy odcinek ciekawego projektu – Wawangarda. Zobacz, jak zmieniło się to miasto. Pierwszy odcinek dotyczy rozwoju w Polsce (chociaż oczywiście w tym przypadku z koncentracją na Warszawie) kultury picia kawy. Jak to zmieniało się w ciągu ostatnich lat, co było, a co jest ważne i jak kultura kawy wpływa na nas i nasze miasta.

Bardzo ciekawy odcinek, może dlatego, że i miasto lubię, i kawę, i w ogóle pomysł spędzania czasu razem na mieście, rozmawiając, śmiejąc się, pijąc i jedząc coś dobrego. Ciekawa jestem, na czym skupią się w kolejnych odcinkach, będę w każdym razie kibicować. Zapraszam do oglądania, nie trzeba być zafiksowanym na Warszawie, pomijając prezentację miejsc, przesłanie jest uniwersalne. Tym fajniejsza sprawa, że skupia się na ludziach pozytywnie zakręconych, takich, którym się chciało i chce się dalej robić coś fajnego.

Reklama

4 myśli w temacie “Wawangarda. Najpierw o kulturze kawy

  1. A propos kultury picia kawy: byłam ostatnio we Lwowie, który okazał się miastem kawiarń – kawiarnia tam jest na każdym rogu, a we wszystkich pyszna kawa na różne sposoby! Nie spodziewałam się tego.

    1. 🙂 Ja we Lwowie byłam tylko raz, przed laty i to właściwie kurcgalopkiem przez miasto, więc nie miałam okazji tego zasmakować. Ale ja bardzo lubię tę tendencję do wielu, często maciupeńkich lokali, prowadzonych przez właścicieli (i ew. rodzinę), z fajną atmosferą i często pysznościami w menu. Nie tylko kawowymi. Więc cieszę się, że mogę z tego teraz korzystać 🙂

  2. Na brak weny najlepszy jest nowy program w tv,a jeszcze jak się perełka trafi, to tylko gratulować 😉 Kocham kawę, jestem totalnie uzależniona i są dni, gdy tylko ona płynie mi we krwi (wiem, to złe) chociaż zdaję sobie sprawę, że to co piję to raczej marna imitacja kawy, a barista obdarzyłby mnie raczej kpiącym uśmiechem 😉 Ciekawy program.

    1. U mnie tv (starusieńki olbrzym właścicielki mieszkania) stoi i zbiera kurz, z chęcią bym się grata pozbyła. Ale czasami zdarza mi się coś oglądać w necie, chociaż rzadko. To wypatrzyłam na FB 🙂 Ja kawę lubię, ale staram się ogranicząć max do 3 dziennie, chociaż głównie z powodu prób nawadniania organizmu (mało zresztą udanych ;p). W domu na razie też piję jakąś marną imitację, dlatego cieszę się, że w pracy mamy fajny ekspres, więc przez większość tygodnia piję w miarę dobry napar 😀

Usuwane są wszelkie komentarze wulgarne, a także reklamy. Zdobądź się na odwagę podpisania swej wypowiedzi.

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s