Miała być recenzja. Albo rozwiązanie konkursu. Ale nie będzie nic, bo dentystka wymęczyła mnie straszliwie. Pojechałam na kontrolę, okazało się, że „dwie dziurki są w zębach położonych obok siebie, to załatwimy za jednym zamachem”. A potem jeszcze okazało się, że ta jedna dziurka wcale nie jest taka mała, no i mam lekarstwo na 2 miesiące założone, bez gwarancji, że zadziała. W każdym razie – wwierciła mi się chyba aż do mózgu 😉
Ja spadam na kanapę, poczytać. O ile nie usnę natychmiast, bom okrutnie zmęczona. Ale zanim padnę zamelduję tylko, że moja współpraca z Samsungiem weszła dzisiaj na kolejny poziom, z czego się niezmiernie cieszę. A już niedługo zamelduję Wam o tym, co znajduje się w tej torbie!
Aż mam ochotę krzyczeć, jaka ze mnie ciotka, że nie zauważyłam… tego konkursu 😦
A ja właśnie postanowiłam dostać pod choinkę Samsunga Galaxy Note 3. Wejdę na bill pay, bo mam możliwość ciekawego pakietu i w ten sposób będzie mnie stać zamówić to to u rodziny pod choinkę. Bo inaczej u nas taki kosztuje 600 euro skubaniec (czasem taniej, zależy gdzie, ale i tak poniżej 500 nie schodzi)
Dodam jeszcze, że jakby nie odbierała telefonów albo słała smsy na chybił trafił, to znaczy, że nie umiem jeszcze tego obsługiwać, haha
Recenzencki – oj, ciotka, ciotka, wisiał trzy dni 😉 Trzeba zaglądać częściej lub zapisać się na prenumeratę – w prawej kolumnie 🙂
Kasia.eire – ja bardzo chciałabym tablet. Miałam na testy Tab3 i całkiem przyjemnie się go użytkowało, bardzo użyteczny dla mnie gadżet. No, ale niestety, na razie mogę pomarzyć tylko, a na Święta takiego typu prezentów sobie nie robimy, takie 10 razy tańsze od Taba. Albo i więcej 😉
Hahaha, mnie wczoraj spotkało za to coś innego – gdy włożyłam nową kartę – microSIM – i bach, nie mam kontaktów :>
my sobie też takich nie robimy, po prostu to jest telefon na program nie doładowania takiego z kiosku tylko na rachunek, nie wiem, jak to się w Polsce nazywa i tylko dlatego mogę prosić o coś takiego pod choinkę, bo jak się zapisujesz na płacenie rachunku, to jest za małe pieniądze. A pakiet mam dobry, bo córki kolega pracuje w firmie telefonicznej. Taka sytuacja 🙂
Kasia.eire – abonament 🙂 Też tak wymieniam telefony na nowe, raz na dwa lata. Inaczej nie byłoby właśnie na to kasy, tak, jak piszesz. Tylko u nas musisz to zrobić Ty osobiście. Pochwal się prezentem po Świętach 🙂
Jestem ciekaw co w torbie od Samsunga się znajduje. Czy coś ciekawego się pojawiło czy może jeszcze coś lepszego z czego będziesz zadowolona.
Znam ten ból, sama wczoraj odwiedziłam dentystkę 😛 Siedziałam na fotelu ponad godzinę.. brrr…
Pozdrawiam! 🙂
Rozwados – już niedługo będzie – jak to się śmiesznie nowomodnie nazywa – unboxing 😉 Jakby nie można było napisać „rozpakowanie” 😛 Ja mam nadzieję, że zadowolona będę!
Maribel – o, to „lepiej” ode mnie, chociaż ja pewnie też coś koło godziny, brrrr… Również pozdrawiam!
Biedactwo. Też mnie tak raz dentystka załatwiła.
J. – dzięki za wczucie się w mą sytuację 🙂 Załatwić, to ja siebie sama załatwiłam, trzeba było chodzić częściej, bardziej regularnie, szybciej by to wyłapała 😉
Ja już od lata omijam dentystę szerokim łukiem, bo wiem, co powie, a te jego porady kosztują… Teraz zmykam do czytania, bo właśnie wpadła w moje łapy oprawa do Kindla i się jaram jak stara opona 😀
Jestem zapisana! Ale akurat to był taki czas, że… ani się człek spostrzeże, a już piątek.
Szkoda. Walę głową w mur. Będę się zgłaszać następnym razem 😀
Viv – jeżeli będę omijać go szerokim łukiem, to bardzo szybko będę miała nie 2 zęby do zrobienia, a 12 + zyskam masę bólu, puchnięcia szczęki etc. Uroki słabych zębów. Więc staram się chodzić w miarę regularnie, co różnie mi wychodzi 😉
Poka fotę!
Recenzencki – hehehehe, no cóż, bywa i tak! Kolejny postaram się zrobić przed Świętami, ewentualnie zaraz na początku stycznia.