Bardzo rzadko biorę się za poradniki, bo generalnie uważam, że większość z nich można o kant tyłka potłuc. Stek bzdur i tyle. Chociaż wierzę, że niektóre potrafią zapewne poruszyć w człowieku jakąś strunę, która będzie katalizatorem do potencjalnych zmian życiowych. Czy miałam szczęście trafić na takie cudo?
„Nowa psychologia sukcesu” bazuje na porównaniu dwóch nastawień – nastawienia na rozwój i nastawienia na trwałość. Autorka szczegółowo opisuje cechy charakterystyczne każdego z tych nastawień, skupia się na analizowaniu wielu różnych przypadków zachowań, śledzi rozwój osób cechujących się jednym i drugim nastawieniem etc. Budując na tym, ukazuje jak działa według niej psychologia sukcesu. Udziela także porad na temat tego, jak można doprowadzić do realizacji celów.
Wprawdzie autorka twierdzi, że jeżeli ktoś dobrze się czuje w nastawieniu na trwałość, to nie musi go zmieniać, to jednak z każdego akapitu przebija to, że wierzy w nastawienie na rozwój jako drogę do sukcesu. Jednakże stara się ukazywać obydwa nastawienia jako te, które mogą prowadzić do sukcesu, analizuje wszelkie za i przeciw, krok po kroku śledzi drogę rozwoju kariery wielu naukowców, sportowców etc. Rozważając każdy przypadek indywidualnie, stara się prześledzić, co doprowadziło do upadku lub sukcesu, jakie były składowe każdego przypadku.
Dodatkowo na końcu każdego rozdziału znajdziemy wskazówki do rozważenia, pytania do odpowiedzenia. Mały zestaw ćwiczebny dla czytelnika, by pomóc mu przeanalizować jego sytuację.
Widać, że autorka starała się, by podejść do sprawy na spokojnie, dać czytelnikom marchewkę, która zachęci do prób zmiany życia. Jest to lektura solidniejsza od wielu poradników, które tylko oferują złote myśli i rozwiązania typu „jak zrobisz to, to na 100% twoje życie będzie już tylko i wyłącznie wspaniałe, a dobra energia wróci do ciebie z kosmosu”.
Jednakże – mimo starań autorki – miałam poczucie, że tak mocno wierzy w przyjętą tezę, że dla niej wszystko jest tak naprawdę łatwe i oczywiste, a tylko lenie i lamusy nie zmienią zaraz swojego nastawienia na nastawienie na rozwój. Przez sporą część lektury miałam poczucie, że w głębi duszy tak właśnie myślała i trochę mi to przeszkadzało. I mimo kilku wyciągniętych dla siebie ciekawych przemyśleń, ta książka nie została dla mnie książką roku. Ani nawet książką miesiąca.
Jednakże jeżeli rozważacie swą drogę życiową, to może być dla Was przydatne przeanalizowanie waszego nastawienia. Możecie wyciągnąć kilka ciekawych wniosków. Nauczyć się tego z tej książki lub liczyć na to, że z czasem zauważycie sami, jak ważna jest wiara w to, że to rozwój powinien być podstawą w życiu, a nie ślepa wiara w talent i ograniczenia.
Jak dla mnie droga do sukcesu, to plan, nastawienie na rozwój i dużo cierpliwości. A potem kroczek po kroczku…
Oprawa: miękka
Liczba stron: 296
Moja ocena: 3/6
Ocena wciągnięcia: 3/6
Ja od jakiegoś czasu czaje się na poradniki psychologiczne. Na razie się czaję i dlatego wpiszę Carol Dweck na listę do przeczytania 😉
Marcin – to jak się natkniesz na jakieś powalające poradniki, to napisz do mnie, co? Z chęcią sprawdzę 🙂 No i czekam na wrażenia z lektury tej książki, mogę Ci ją udostępnić, jeżeli masz ochotę!
Ciekawy pomysł na książkę (choć z deczka banalny, bo wszędzie się o tym nastawieniu na rozwój słyszy), ale rzeczywiście, takie nastawienie autorki potrafiłoby nawet najlepszy poradnik zepsuć.
J. – o widzisz, a ja nie miałam wrażenia, że ciągle się o tym słyszy. Widocznie za mało jestem osadzona w temacie. Nastawienie autorki nie było najgorsze, ale na moją lekturę wpłynęło. Chociaż po publikacji mego tekstu czytałam inne recenzje i tamte były łaskawsze, więc to pewnie kwestia indywidualnej percepcji.