Czy tylko ja widzę poprzednią notkę (podsumowanie dotyczące BFG) w jakiś dziwny sposób? A dokładnie: nie pojawia sie notka, widzę tylko jej tytuł, bez ilości komentarzy i daty?
Czy tylko ja widzę poprzednią notkę (podsumowanie dotyczące BFG) w jakiś dziwny sposób? A dokładnie: nie pojawia sie notka, widzę tylko jej tytuł, bez ilości komentarzy i daty?
U mnie wszystko widać – komentarze, datę, wszystkie zdjęcia, zakładki podpięte; Cały szablon działa poprawnie. Może to problem przeglądarki? Ja mam Firefoxa i działa 🙂
Hm… Ciekawostka. U mnie jest tak: http://imageshack.us/a/img51/8742/print2x.png
U mnie też wszystko widać.
Ja nie widzę dwóch poprzednich postów, tylko tytuły.
U mnie widać normalnie. Dziwne.
Za to pojawia się przy odświeżaniu różowe tło, o którym ktoś pisał pod poprzednią notką (i trochę dziwnie się robi przez chwilę 😉 ).
Różowość jest tu:
body.custom-background { background-color: #f16060;
Tylko nie mam jej jak usunąć, bo nie mogę wpływać na szablon, darmowy WP nie daje takiej opcji 😦
Swoją drogą to chyba moja przeglądarka i lapek mnie lubią i ten szablon też, bo u mnie róż się nie pojawia nawet na sekundę, zaraz jest taki, jak powinien być.
Musi szybki Internet masz a my nie 😉
A jeśli chodzi o pozwala, to na moje oko pozwala – to jest w Customize/Colors/Background Color – on tam domyślnie dla tego tematu pokazuje na gradiencie wściekle różowy ale go nie wstawia na stronę – widocznie z jakiegoś powodu u Ciebie wstawił – proponuje zmienić na #000000 i powinno być OK.
Dzięki. Sprobuję to przerobić, ale z kimś mądrym za plecami. Od tak, na wszelki wypadek 😉
U mnie też wszystko normalnie 🙂
U mnie również wszystko w najlepszym porządku :))
Oj teraz dopiero widzę, że poprzednich postów nie widać tylko na liście obserwowanych blogów tzn widać tytuł i nic więcej, ale jak tutaj bezpośrednio na blogu wracam do poprzednich postów to widać wszystko.
Komentarze i data są widoczne, ale rzeczywiście po wejściu na Twój blog przez krótką chwilę widać bardzo intensywnie różowe tło, które po chwili znika i jest już OK.
No jakoś dziwnie jest. I rudzielca nie ma 😦
Nie ma, nie ma. Przejadł mi się, jakoś tak mi za słodko już było w tamtym szablonie. Dotarłam do wersji minimalistycznej na chwilę.
Wszystko normalnie, tylko na początku pojawia się wściekle różowe tło, o widzę, że Lirael już o tym wspomniała 😉
Dzięki wszystkim za czujność! Na razie u mnie wszystko wróciło do normy, oby na stałe!
Dziwne jest to, że mi się ten róż nie pojawia nawet na sekundę, chyba mnie mój sprzęt i szablon lubią 😉 Przykro mi, że Wam się na chwilę pojawia, ale nie mam możliwości ingerencji w szablon, a mnie się on podoba, więc chwilę pobędzie z nami.